„Wyobraźnia ważniejsza jest od wiedzy, bo wiedza jest ograniczona” – to powiedzenie przypisywane jest Albertowi Einsteinowi.
Jak stosować wizualizację do tego, żeby skutecznie podejmować działanie, mobilizować się i odnosić sukces w tym co robimy?
Profesor Shirley Taylor, psycholog na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, przeprowadziła kiedyś eksperyment w trzech grupach studentów, którzy przygotowywali się do egzaminu. Każda z trzech grup miała opracowaną inną technikę przygotowania się do tego samego egzaminu.
Pierwsza grupa studentów podczas przygotowywania do egzaminu miała za zadanie wyobrażać sobie, że mają dobrą ocenę. Studenci mieli za zadanie przez 15 minut dziennie wyobrażać sobie, że widzą tablicę wyników, na której przy ich nazwisku pojawia się ocena „bardzo dobry”, mieli wyobrażać sobie radość z tego powodu, że zdali egzamin, słyszeć gwar rozmów przy tablicy wyników, widzieć obraz siebie i swoich znajomych, którzy gratulują im bardzo dobrej oceny. Jednym słowem – mieli widzieć codziennie swój sukces.
Druga grupa miała przygotowywać do egzaminu w tradycyjny dla siebie sposób i nie stosowała żadnej wizualizacji.
Trzecia grupa przez 15 minut dziennie wyobrażała sobie, że idą do biblioteki, że robią notatki, że radzą sobie z dystraktorami (muzyka, przyjaciele/znajomi i inne „odkrywcze” uwagi). Wyobrażali sobie, że odmawiają kolegom i koleżankom wspólnego wyjścia na imprezę, lub spotkanie towarzyskie i siadają do nauki. Tak więc w wizjach widzieli siebie skupionych na działaniu.
Jak myślisz kto poradził sobie najlepiej z egzaminem i w której grupie były najlepsze wyniki?
Otóż najefektywniejszą metodą była metoda zastosowana w grupie nr 3
Studenci wizualizujący sobie aktywne działanie potrafili skuteczniej niż inne grupy zasiadać do nauki i koncentrować się na niej. Najlepiej też zdali egzamin.
Najgorzej wypadła grupa nr 1 – czyli ci, którzy wizualizowali sobie swój sukces. Ich mózg przeżywał tzw. „efekt otworzonego szampana”. Trudno im było skupić się na działaniu, bo ich umysł już świętował sukces. Mieli relatywnie najgorsze oceny z egzaminu spośród wszystkich osób biorących udział w badaniu.
Grupa druga, która nie stosowała żadnej wizualizacji, zajęła drugie miejsce.
Eksperyment pokazał, że wizualizacja może nam pomóc, potęgując nasze działania, które mają doprowadzić nas do celu. Jednak pomocna jest tylko wtedy, gdy wyobrażamy sobie siebie skupionego na działaniu, a nie na rezultacie. „Efekt otworzonego szampana”, którego doświadczyła grupa pierwsza działa negatywnie na naszą koncentrację i zdolność do efektywnej pracy oraz obala mit o tym, że jeśli chcemy osiągnąć sukces to wystarczy widzieć siebie jako zwycięzcę.